Maluch, który niedawno nauczył się chodzić i coraz więcej rozumie, potrafi być uroczy… ale też zaskakująco stanowczy. Jeśli Twoje dziecko reaguje krzykiem, złością czy rzucaniem zabawkami, kiedy coś idzie nie po jego myśli - spokojnie, to zupełnie normalny etap rozwoju.
W tym artykule opowiem, dlaczego tak się dzieje, jak możesz pomóc dziecku radzić sobie z emocjami i kiedy te „mini-buntownicze” zachowania zaczynają ustępować.
Dlaczego małe dziecko tak łatwo się denerwuje?
Gdy dziecko wkracza w okres mniej więcej między pierwszym a drugim rokiem życia, jego rozwój emocjonalny i poznawczy przyspiesza. Zaczyna odkrywać, że ma wpływ na świat, ale… jeszcze nie potrafi tego wpływu kontrolować.
3 główne powody dziecięcej frustracji
-
Rozwój emocjonalny - maluch zaczyna czuć, że chce czegoś „po swojemu”, ale nie umie jeszcze panować nad emocjami.
-
Rozwój ruchowy i poznawczy - chce samodzielnie włożyć klocek w otwór, zapiąć guzik czy nakarmić misia… a gdy się nie udaje, frustracja rośnie.
-
Brak słów - w tym wieku dzieci mają ograniczony zasób słów, więc zamiast powiedzieć „nie tak!”, używają krzyku i płaczu.
Podobne etapy opisujemy też w artykule ssanie kciuka czy smoczka – co lepsze dla niemowlaka?
Jak reagować na napady złości?
1. Zachowaj spokój
Łatwiej powiedzieć, niż zrobić, ale Twój ton i mimika działają na dziecko jak lustro. Jeśli Ty jesteś spokojna, jemu też łatwiej będzie się wyciszyć.
2. Nazywaj emocje
Nawet jeśli wydaje Ci się, że jest na to za małe, mów:
„Widzę, że jesteś zły, bo klocek nie chce wejść.”
W ten sposób uczysz go rozpoznawać emocje i szukać słów zamiast krzyku.
3. Daj wsparcie, ale nie wyręczaj
Zamiast od razu wkładać klocek za dziecko, zapytaj: „Chcesz, żebym ci pomogła?”. To buduje poczucie sprawczości.
4. Stosuj rutynę
Stałe pory posiłków, drzemek i zabawy zmniejszają liczbę wybuchów złości, bo dziecko wie, czego się spodziewać.
5. Zadbaj o podstawy
Głód, zmęczenie czy przebodźcowanie to najwięksi sprzymierzeńcy dziecięcych napadów złości. Podobnie radzimy przy problemach ze snem w artykule dziecko budzi się co 2 godziny – jak przetrwać trudne noce.
Czy to kiedyś minie?
Tak. To etap, który najczęściej osiąga szczyt w pierwszych kilku latach życia, a potem stopniowo ustępuje, gdy dziecko:
-
rozwija mowę i potrafi nazwać swoje potrzeby,
-
uczy się regulować emocje,
-
zdobywa nowe umiejętności i mniej frustruje się niepowodzeniami.
Warto pamiętać, że to nie jest „złośliwość” ani „niegrzeczność” - to nauka życia i emocji w praktyce.
Przydatne triki na wyciszenie dziecka w trudnym momencie
-
Zmiana otoczenia - przeniesienie do innego pokoju, wyjście na balkon, krótki spacer.
-
Zabawa sensoryczna - dotykanie różnych faktur, woda w misce, miękka piłka.
-
Śpiew lub rytm - kołysanka albo proste „lalala” potrafi odciągnąć uwagę.
Zobacz też:
Podsumowanie
Napady złości u małego dziecka to naturalny etap, który mija, jeśli dajemy maluchowi wsparcie, cierpliwość i uczymy go nazywania emocji. Twoim zadaniem jest być przewodnikiem - pokazać, że można się złościć, ale można też się uspokoić i spróbować inaczej.
Chcesz porozmawiać z innymi mamami, które przechodzą przez to samo?
Dołącz do naszej społeczności na ForumMam.pl i dziel się swoimi doświadczeniami!
