Krótko mówiąc: tak, ale… z dużą dozą luzu i cierpliwości. Rutyna u takiego malucha to raczej delikatny zarys dnia niż precyzyjny plan co do minuty.
Co warto wiedzieć:
Dziecko w tym wieku nie ma jeszcze ustalonego rytmu dnia i nocy
Noworodki funkcjonują głównie na podstawie potrzeb: głód, sen, bliskość. To nie jest jeszcze czas na spanie „od 19 do 7”. Biologiczny zegar dopiero zaczyna się formować, zwykle między 8. a 12. tygodniem życia.
Rutyna ≠ sztywny grafik
Nie chodzi o to, żeby maluch codziennie o tej samej porze zasypiał. Chodzi raczej o powtarzalny rytm, który daje mu poczucie bezpieczeństwa np. kolejność: karmienie → trochę aktywności → drzemka.
Co możesz zacząć wprowadzać już teraz:
Powtarzalny schemat dnia
Zamiast trzymać się godzin, skup się na obserwowaniu dziecka. Zmęczone? Sen. Głodne? Karmienie. U wielu dzieci sprawdza się prosty cykl: jedzenie aktywność – sen.
Różnicowanie dnia i nocy
W dzień: otwarte rolety, normalny domowy hałas, nie zasłaniaj świata.
W nocy: ciemno, cicho, bez zabaw i rozmów. Pomaga to dziecku skojarzyć, że noc = spanie.
Stałe rytuały na dobranoc
Wieczorem wprowadzaj powtarzalny zestaw czynności: np. kąpiel, masaż, piżamka, kołysanka, karmienie, sen. Dzieci kochają powtarzalność ona daje im sygnał, że czas się wyciszyć.
Dlaczego może się wydawać, że „nie wychodzi”?
Bo Twoje dziecko jest… niemowlakiem. I to zupełnie normalne, że nie trzyma się żadnej rutyny jeszcze.
Bo każdy dzień może być inny raz brzuch boli, raz coś przeskoczy w rozwoju, raz drzemka dłuższa.
Bo rutyna to proces, a nie gotowy szablon do wydrukowania.
Co możesz robić już teraz:
-
Obserwuj malucha. Z czasem zauważysz pewne wzorce np. że zwykle zasypia 1,5 godziny po jedzeniu.
-
Wprowadzaj strukturę dnia, ale elastyczną. Myśl w kategoriach kolejności zdarzeń, nie godzin.
-
Zacznij od wieczora. Stały rytuał na dobranoc może być pierwszym, mocnym filarem rutyny.
-
Daj sobie spokój. Serio. Jeśli dziś nie wyszło to nic. Jutro też jest dzień.
